Google Ads – najważniejsze aktualizacje planowane na 2023 rok

Jedną z najważniejszych zmian na ten rok jest wycofanie wsparcia dla funkcji „Podobni odbiorcy”. To rozwiązanie służące do generowania list odbiorców, do których automatycznie kierowane są treści marketingowe. Nowe kampanie nie będą mogły korzystać z tej funkcjonalności już od 1 maja, z kolei istniejące reklamy stracą dostęp 1 sierpnia. Nadal będzie można skorzystać z historycznych raportów. Głównym powodem wprowadzenia zmian są ograniczenia na marketing online związane z ochroną danych dotyczących użytkowników, co prowadzi do konieczności wykorzystania innych metod kierowania na odbiorców.

Jednym z mechanizmów, który zastąpi funkcję „Podobni odbiorcy”, będzie tzw. kierowanie zoptymalizowane, działające w bardzo zbliżony sposób. Dodatkowo w kampaniach Performance Max można skorzystać z celu „Pozyskiwanie nowych klientów” – z jego użyciem możliwe jest kierowanie reklam produktowych do kupujących o podobnym profilu. Google podkreśla, że zmiany w tym obszarze nie wpłyną negatywnie na przychody z kampanii, a w niektórych przypadkach mogą nawet je zwiększyć.

Choć nie jest to zmiana bezpośrednio związana z aktualizacjami Google Ads, warto zwrócić uwagę na ten czynnik ze względu na jego wpływ na opłacalność kampanii. W zeszłym roku, jak podaje raport portalu WordStream, koszt leadów wzrósł dla 91% branż. Najbardziej dotknięte zostały firmy zajmujące się rozrywką i sztuką (+134%), podróżami (+69%) oraz meblami (+54%), podczas gdy średni wzrost wynosił +19%.

To czynnik, który już teraz należy uwzględnić w swoich strategiach na 2023 rok. Podwyżka cen za obsługę kampanii jest związana z inflacją, która nie ominęła branży marketingowej. Na razie niewiele wskazuje, by trend ten miał się odwrócić w następnych miesiącach – prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas będziemy musieli liczyć się z dalszymi wzrostami kosztów.

Co istotne, opłaty za kliknięcie (CPC – cost per click) wzrastały w znacznie mniejszym tempie, które wynosiło zaledwie 2% w skali roku.

W systemie Google Ads zaczęły pojawiać się specjalne warianty reklam produktowych, przygotowane z myślą o konkretnych sektorach. Jednym z pierwszych przykładów są specjalne reklamy dla producentów i sprzedawców samochodów, obecnie dostępne jedynie dla amerykańskich firm. Z ich użyciem można wyróżnić kilka szczególnych parametrów dotyczących pojazdów.

Dodatkowo branża turystyczna otrzymała wiele zmian w zakresie wizytówek Google Moja Firma, jak również dodatkowy typ kampanii nazywany Hotel Ads. Zgodnie z nazwą mogą korzystać z niego tylko miejsca noclegowe. Najważniejszą funkcjonalnością jest w tym przypadku możliwość sprawdzenia dostępności i dokonania rezerwacji bezpośrednio z poziomu wyników wyszukiwania. Co więcej, niektóre systemy do obsługi klientów hotelowych mogą być od razu połączone z Google Ads, by usprawnić przekazywanie informacji.

Mimo dość krótkiego stażu reklam rozszerzonych, które zadebiutowały dopiero w 2016 roku, już w 2022 r. Google zdecydowało się na wycofanie tego rodzaju treści z Google Ads. Pomysł na tego typu zawartość był prosty – to nic innego, jak reklamy z dodatkowym tekstem.

Od niedawna jednak domyślnym wyborem przy tworzeniu kampanii są elastyczne reklamy tekstowe, czyli RSA – Responsive Search Ads. Ich działanie jest w pewnym stopniu podobne, jednak wyróżnikiem jest większa swoboda w przygotowywaniu treści, co niesie za sobą większe możliwości w zakresie generowania reklam. Korzystanie z RSA opiera się na opracowaniu licznych elementów tekstowych, które są następnie łączone przez algorytmy Google.

W 2023 r. Google planuje rozwijać funkcjonalność RSA, skupiając się przede wszystkim na funkcjach związanych z automatyzacją. Jak podaje firma z Mountain View, już teraz maksymalne wykorzystanie dostępnych opcji pozwala na utworzenie 40 tysięcy kombinacji reklamy.

Aby zwiększyć widoczność treści reklamowych, Google będzie automatycznie wyróżniać nazwy i symbole firm w wynikach wyszukiwania. Zmiana ma przede wszystkim wpłynąć na komfort użytkowników, którzy będą mogli skuteczniej oddzielić standardowe rezultaty od reklam, a także od razu znaleźć oferty poszczególnych przedsiębiorstw. Aktualnie funkcja jest w fazie testów beta – finalna wersja zadebiutuje prawdopodobnie już w następnych miesiącach.

Zmiany w targetowaniu reklam wiążą się także z nowymi rozwiązaniami dotyczącymi prywatności internautów oraz transparentności. Oprócz wspomnianego już wycofania funkcji „Podobni odbiorcy” warto zwrócić uwagę również na dalszy rozwój narzędzia Moje Centrum Reklam. W ramach tego rozwiązania każdy użytkownik Google może sprawdzić, kto jest nadawcą reklam, jakie prowadzi inne kampanie i jakie czynniki decydują o wyświetlaniu określonych propozycji produktowych. To informacje, które mogą przydać się jednak nie tylko internautom, lecz także reklamodawcom w ramach analizy rynkowej.

Wprowadzone w ostatnich latach zmiany w Google Ads to między innymi wiele nowych formatów kampanii i wspieranych rodzajów treści. Wszystko to otwiera szereg interesujących możliwości przed reklamodawcami. Aby wyróżnić się na tle konkurencji, warto wykorzystać potencjał nowych funkcji, a także być na bieżąco z różnymi aktualizacjami. Eksperci przewidują, że w 2023 roku najważniejszym czynnikiem w przypadku Google Ads będzie kreatywność, zwłaszcza w przypadku reklam graficznych i zawartości wideo w ramach kampanii wizualnych.